Brakowało mi urządzonka do robienia sznureczków.
A że muszę mieć kolorowe laleczka dziewiarska nie nadawała się.
Zrobiłam coś na wzór i podobieństwo kumihimo.
Kółeczka od starej zmywarki posłużyły za szpulki
A w tiulowym woreczku kamyczkowy obciążnik :)
I tym sposobem mogę zacząć uczyć się
robić kolorowe sznurki :)
Pozdrawiam cieplutko Aśka:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowa:)